Info

Biker rasiu z Katowice.
Przebieg:15682.38 km
w terenie 1514.00km
Średnia prędkość: 21.35 km/h

avatar

Więcej o mnie.







ROK 2021button stats bikestats.pl


ROK 2017button stats bikestats.pl


ROK 2016button stats bikestats.pl


ROK 2015button stats bikestats.pl


ROK 2014button stats bikestats.pl


ROK 2013button stats bikestats.pl


ROK 2012button stats bikestats.pl


ROK 2011button stats bikestats.pl


ROK 2010button stats bikestats.pl


ROK 2009button stats bikestats.pl


ROK 2008button stats bikestats.pl


ROK 2007button stats bikestats.pl
free counters

FORUM PODRÓŻEROWEROWE


Największe w Polsce forum rowerowe

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rasiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
109.21 km 0.00 km teren
05:10 h 21.14 km/h:
Maks. pr.:46.00 km/h
Temperatura:21.0
Podjazdy: m

Piękna jesień

Niedziela, 25 września 2011 · dodano: 25.09.2011 | Komentarze 0

Korzystając z ładnej pogody i przypływu chęci wyjścia na rower wybrałem się w końcu trochę pokręcić. Niestety, sezon zbliża się ku końcowi i nie mogę go zaliczyć do udanych. Przejechane kilometry mówią same za siebie. Jakoś mało czasu w tym roku było na rower, a jak już czas się znalazł to chęci brakowało;/
Dzisiaj postanowiłem zrobić większą trasę, pewnie ostatnią dłuższą w tym roku. Kilka minut po 13 ruszyłem na południe w kierunku Pszczyny. Standardowo przez Tychy i Kobiór. Zastanawiałem się czy nie jechać przez Żory albo Strumień ale się nie zdecydowałem ;) Sporo rowerzystów na drodze, wszyscy korzystają z pięknej jesieni. Mam nadzieję, że taka pogoda będzie się utrzymywała jak najdłużej. Będąc w Pszczynie udałem się do pszczyńskiego parku ale tłumy ludzi skutecznie mnie przepędziły. Slalom wśród spacerowiczów nie jest najprzyjemniejszym zajęciem. Z parku pojechałem do zagrody żubrów ale tam też mnóstwo ludzi. Pomyślałem, że może w Goczałkowicach będzie luźniej i pojechałem na tamę. Niestety ludzi było równie dużo ale udało mi się znaleźć nawet wolną ławkę;) Pooglądałem jezioro goczałkowickie i ruszyłem do domu. Po 17 zaczęło się robić zimno. Dobrze, że miałem ze sobą polar. Trasa powrotna była identyczna jak ta która przyjechałem. Na koniec jeszcze poszalałem na dolinie i do domu, bo zimno i ciemno :)

Pszczyna:


Widok na Jezioro Goczałkowickie






Kotek spotkany w drodze powrotnej:


Jesień...
Kategoria 100-150km



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa wykow
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]