Info

Biker rasiu z Katowice.
Przebieg:15682.38 km
w terenie 1514.00km
Średnia prędkość: 21.35 km/h

avatar

Więcej o mnie.







ROK 2021button stats bikestats.pl


ROK 2017button stats bikestats.pl


ROK 2016button stats bikestats.pl


ROK 2015button stats bikestats.pl


ROK 2014button stats bikestats.pl


ROK 2013button stats bikestats.pl


ROK 2012button stats bikestats.pl


ROK 2011button stats bikestats.pl


ROK 2010button stats bikestats.pl


ROK 2009button stats bikestats.pl


ROK 2008button stats bikestats.pl


ROK 2007button stats bikestats.pl
free counters

FORUM PODRÓŻEROWEROWE


Największe w Polsce forum rowerowe

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rasiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2010

Dystans całkowity:46.59 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:02:03
Średnia prędkość:22.73 km/h
Maksymalna prędkość:45.00 km/h
Liczba aktywności:1
Średnio na aktywność:46.59 km i 2h 03m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
46.59 km 0.00 km teren
02:03 h 22.73 km/h:
Maks. pr.:45.00 km/h
Temperatura:17.0
Podjazdy: m

wiosna?

Niedziela, 14 listopada 2010 · dodano: 14.11.2010 | Komentarze 2

Takie pytanie nasunęło mi się dzisiaj, kiedy wyszedłem na dwór. Temperatura oscylowała wokół 17 C, słońce przygrzewało jak w maju, zero chmurki na niebie, wiatr umiarkowany - czy tak wygląda połowa listopada? Jestem za tym żeby tak wyglądały wszystkie następne listopady, grudnie, stycznie itd. do wiosny :D
Aż się prosiło żeby wybrać się gdzieś w dłuższą trasę(>100), niestety, dziś znowu nie dysponowałem zbyt dużą ilością czasu, który mogłem poświęcić na rower - były to zaledwie 2 godziny. Wybrałem się do Tychów, przez Dolinę, na której tłumy ludzi! W listopadzie! To było dla mnie totalnym zaskoczeniem, poczułem się jak w czerwcową niedzielę. Dosyć sprawnie przebiłem się przez tłumy rolkarzy, spacerowiczów i wyprzedziłem wszystkich bikerów ;D Z Doliny pojechałem na Ochojec, skąd przez Piotrowice, Kostuchnę, Podlesie, Tychy Wilkowyje i Mąkołowiec dojechałem do browaru. Zrobiłem pętle po Czułowie i musiałem wracać, bo czas uciekał. Powrót tą samą drogą, tyle tylko że z wiatrem, co wyraźnie odczułem :D O to żeby nie było za nudno, zadbał kierowca czerwonej corolli w Piotrowicach. Jadąc z prędkością +- 40km/h pan postanowił skręcić w lewo, tylko mnie chyba nie zauważył i ruszył. Na szczęście mój refleks i hamulce uchroniły mnie od zderzenia. Zatrzymałem się niecałe 0,5metra od niego! Podczas hamowania przejechałem kilka metrów na przednim kole, bo siła z jaką nacisnąłem na klamkę była spora, już widziałem jak się komponuję z jego czerwonymi drzwiami. Potem pan usłyszał trochę o swojej jeździe, ale czas uciekał więc ruszyłem do domu, już bez przygód ;)

Zdjęcie z Tychów
Kategoria 30-60km