Info

Biker rasiu z Katowice.
Przebieg:15682.38 km
w terenie 1514.00km
Średnia prędkość: 21.35 km/h

avatar

Więcej o mnie.







ROK 2021button stats bikestats.pl


ROK 2017button stats bikestats.pl


ROK 2016button stats bikestats.pl


ROK 2015button stats bikestats.pl


ROK 2014button stats bikestats.pl


ROK 2013button stats bikestats.pl


ROK 2012button stats bikestats.pl


ROK 2011button stats bikestats.pl


ROK 2010button stats bikestats.pl


ROK 2009button stats bikestats.pl


ROK 2008button stats bikestats.pl


ROK 2007button stats bikestats.pl
free counters

FORUM PODRÓŻEROWEROWE


Największe w Polsce forum rowerowe

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rasiu.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2010

Dystans całkowity:116.57 km (w terenie 4.00 km; 3.43%)
Czas w ruchu:05:28
Średnia prędkość:21.32 km/h
Maksymalna prędkość:49.00 km/h
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:29.14 km i 1h 22m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
51.68 km 0.00 km teren
02:19 h 22.31 km/h:
Maks. pr.:49.00 km/h
Temperatura:5.0
Podjazdy: m

Tychy

Sobota, 27 lutego 2010 · dodano: 27.02.2010 | Komentarze 2

Korzystając z ładnej pogody i wolnego czasu popołudniu wyszedłem trochę pokręcić. Pojechałem do Tychów, przez Kościuszki do Rzepakowej i dalej przez Ochojec, Kostuchnę, Podlesie. W Tychach wbiłem na DK44 i pojechałem w okolice browaru, gdzie zrobiłem rundkę przez Czułów i zacząłem wracać do domu, bo zaczynało się ściemniać. Jako drogę powrotną obrałem DK44 do Mikołowa, gdzie skręciłem w ulicę Podleską (tam czekał na mnie dość stromy podjazd, lecz krótki (200m?). Potem przez Zarzecze, Piotrowice, Ochojec i Brynów do domu;)
Była to moja druga jazda w SPD i ta okazała się pechowa. Nie dlatego, że zaliczyłem glebę, bo tak się nie stało:P ale lewy blok został mi w pedale ;( Chyba musiałem go za słabo wkręcić, choć wydawało mi się że był dość mocno dokręcony. A jakby było tego mało to straciłem jeszcze jedną śrubkę mocującą blok i teraz będę musiał kupić nowe bloki;( Stało się to na 12km i od tej pory jechałem z jedną nogą wypiętą;/ Co do usterek, to zanim jeszcze wyjechałem chciałem sobie dopompować koła i ułamała mi się "główka" pompki i jechałem na pół pełnej oponie. Ale co tam, warto było. Wiem już czego mi brakowało przez ostatnie tygodnie - roweru!:D I ten powrót przy 4*C w blasku zachodzącego słońca - bezcenne ;D
A i znowu na DK44 zapierdzielało audi r8 na łódzkich blachach. Już drugi raz je tam widziałem;))

Teraz trochę zdjęć:

Roztopy na polach:


Słońce towarzyszyło mi cały czas (i silny, zimny wiatr:D)


Miało być artystycznie:


Blok w pedale.. ehh ;(
Kategoria 30-60km


Dane wyjazdu:
38.39 km 0.00 km teren
01:40 h 23.03 km/h:
Maks. pr.:46.00 km/h
Temperatura:3.0
Podjazdy: m

Pierwsza jazda w SPD

Piątek, 26 lutego 2010 · dodano: 26.02.2010 | Komentarze 2

W końcu wybrałem się na pierwszą jazdę w SPD. Początkowo trochę się obawiałem, że nie zdążę się wypiąć w porę i skończy się na ziemi ;D Dlatego początkowo bardzo uważałem i przed zatrzymaniem(światła, skrzyżowania) wypinałem się jakieś 20metrów wcześniej:D Później już normalnie przed samym zatrzymaniem noga w bok i stop. Muszę przyznać, że bardzo fajnie się jeździ w SPD, początkowo tylko pchałem, ale po kilku km zacząłem też ciągnąć. Super wynalazek!:D Trasa, która dziś jechałem to na początek Dolina, żeby przyzwyczaić się do butów i pedałów, a potem na "wiślankę" i przy Gościńcu Śląskim w lewo na Podlesie. Stan poboczy jest tragiczny;/ i nie chodzi tu o dziury, bo nie namnożyło się ich jakoś specjalnie dużo(przynajmniej na trasie, którą jechałem), ale o syf zalegający na nim. Czułem się jakbym jechał w terenie, a nie szosą. Z Podlesia pojechałem na Ligotę i stamtąd do domu, bo powoli palce u nóg zaczynały mi odmarzać:D Tak, to jest jedyny do tej pory zauważony przeze mnie minus SPD - pizga w nich jak ch.. olera xD
Kategoria 30-60km


Dane wyjazdu:
4.00 km 0.00 km teren
00:10 h 24.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:-1.0
Podjazdy: m

serwis

Piątek, 12 lutego 2010 · dodano: 12.02.2010 | Komentarze 7

Tylko do serwisu, żeby odkręcili pedały, bo się zapiekły. Usługa kosztowała całe 1zł i trwała może 1 minutę:D Teraz Author dostał SPD do których już się przymierzałem:D Coś czuję, że czeka mnie kilka gleb, zanim nauczę się w tym jeździć.

W SPD:
Kategoria <30km


Dane wyjazdu:
22.50 km 4.00 km teren
01:19 h 17.09 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:2.0
Podjazdy: m
Rower:Go Sport

zimowo

Piątek, 5 lutego 2010 · dodano: 05.02.2010 | Komentarze 3

Postanowiłem wreszcie ruszyć tyłek i skorzystać z pięknego słońca. Nie miałem zamiaru jechać gdzieś daleko, chciałem się trochę pomęczyć na śniegu;D i się pomęczyłem, przy okazji trochę się poobijałem (wywrotka też się zdarzyła) ale warto było. Od razu czuje się lepiej:D Zastanawiałem się jaki rower wybrać na przejażdżkę i wybrałem mojego stalowego go sporta xD Szkoda mi amora i napędu na taką pogodę jak dzisiaj żeby jechać Authorem Co do trasy to najpierw pojechałem na Lotos żeby dopompować opony, później Francuską na Dolinę gdzie śnieg był wszechobecny:D Pośmigałem trochę po dolince, a później chciałem się wybrać na Giszowiec, ale gdy wjechałem do lasu, przyjemna jazda się skończyła. Co chwila mnie rzucało, to na prawo, to na lewo, wtedy też zaliczyłem glebę i uderzenie pedała w piszczel:/ Przejechałem może 500m i zawróciłem, szkoda się denerwować. Wracałem przez dolinę, a potem os. Paderewskiego. Cały brudny i mokry, ale szczęśliwy, że w końcu mogłem trochę pokręcić ;))

Teraz pora na kilka zdjęć.

Na dolinie




To zdjęcie mi się jakoś spodobało

A to ja, z ciekawą miną xD
Kategoria <30km