Pogoria

Sobota, 28 maja 2016 · dodano: 28.05.2016 | Komentarze 0

Trasa przeniesiona z czwartku, kiedy wyjazd nie wypalił. Do południa pogoda była dobra, wychodząc na rower w oddali widać było burzowe chmury ale znajdowały się one na zachodzie a moja dzisiejsza wycieczka miała prowadzić na północny wschód ;)
Przez Mysłowice i Sosnowiec dojechałem do Pogorii 3. Dojazd nad jezioro niestety do przyjemnych nie należał z powodu jazdy non stop przez miasto. Na Pogorii ludzi sporo ale nie tyle, żeby był problem z jazdą. Na rowerze pierwszy raz odwiedziłem to miejsce i wiem, że będę zaglądał częściej. Po przejechaniu zachodniego brzegu pogorii 3 wbiłem się na ścieżkę wzdłuż Pogorii 4. I powiem szczerze, niesamowicie mi się spodobała. Równy, gładki asfalt po którym można mocno kręcić, obok non stop jezioro i fajny klimacik. Ścieżka na szczęście nie była bardzo zatłoczona, co pozowliło utrzymywać prędkość +-25km/h. Po dojechaniu do końca (piasek) chwila odpoczynku i trzeba wracać. Niestety powrót nie szedł już tak sprawnie, czuć, że to dopiero początek sezonu dla mnie i ból mięśni od ok 50km dawał się we znaki. Co jakiś czas robiłem przerwę, żeby dać im odpocząć.